Forum, na którym realizujemy projekt Grupowa manga.
Tamotsu odwraca siê za siebie i w odleg³o¶ci 4 metrów widzi prawie pó³metrowego komara. Robi wielkie oczy, a na twarzy pojawia siê pot.
//C CO TO JEST! ... ... .. DOBRA! NIEWA¯NE. NA TURNIEJACH MIA£EM DOCZYNIENIA Z TRUDNIEJSZYMI PRZECIWNIKAMI.\\
Tamotsu zrobi³ krok lew± nog± do przodu, wyskoczy³ i kopn±³ komara z obrotu ( over hook ) Jak ten upad³ na ziemiê, Tamotsu oblepi³ go ziemi±. //ale ziemia jest ciê¿ka\\
Offline
"NIE. WSZYSTKO W PORZ¡DKU. WYNO¦MY SIÊ ST¡D SZYBKO. CHOD¬CIE ZA MN¡. MNIEJ WIÊCEJ 2 KILOMETRY ST¡D S¡ DOBRZE ZAMKNIÊTE TUNELE, A PRZYNAJMNIEJ BY£Y DWA MIESI¡CE TEMU JAK TAM BY£EM. NIE WEJD¡ TAM ANI LUDZIE, ANI ZWIERZÊTA."
Offline
"W SUMIE NIGDY W NICH NIE BY£EM, BO NIE MO¯NA DO NICH WEJ¦Æ, ALE TROCHÊ SIÊ O NICH DOWIEDZIA£EM. NALE¯A£Y DO MGA I MIA£Y BYÆ SCHRONEM PRZED CZYM¦, ALE NIGDY NIE UDA£O MI SIÊ DOWIEZDIEÆ PRZED CZYM. A¯ SIÊ DZIWIÊ JAK MGA MO¯E PROWADZIÆ TAK WIELE RÓ¯NYCH TAJNYCH BADAÑ. ZDOBYCIE TYCH INFORMACJI ZAJÊ£O MI 5 DNI"
Offline
"Z TEGO C MÓWI£A HOTARU, MOGÊ KONTROLOWAÆ RUCH MATERII. DZIÊKI TEMU BÊDÊ MÓG£ ZROBIÆ PRZEJ¦CIE. PO¦PIESZMY SIÊ!"
krzyk z wioski.
"EJJJJJ !!! CZEKAJCIE NA NAS!"
Widzicie tam grupkê 13 osób. ró¿nym wieuku, wszystkich znacie.
Ciotka " CHODZCIE SZYBKO! WIEMY GDZIE MO¯EMY SIÊ SKRYÆ!"
po jej s³owach trzêsienie ziemi jeszcze bardziej siê wzmog³o. Ludzie do was do³±czyli. Trze¶ienie ziemi jeszcze bardziej ¶ie wzmog³o, po czym us³yszeli¶cie wszyscy huk i rozrywanie siê ziemi.
Ludzie z przestraszonymi twarzami " C CO TO BY£O?" "CHOLERAAA" " NIECH TO SIÊ JU¯ SKOÑCZY!" "AAAAAAAAA!" Itp.
Offline
"MUSIMY KUPIÆ TROCHÊ CZASU! Z£APCIE SIÊ WSZYSCY ZA RÊCE!" *Poleci³am wszystkim. Gdy zauwa¿y³am, ¿e nikt mnie nie s³ucha, zatrzyma³am czas.* "CO ZA BANDA KRETYNÓW... CZ£OWIEK CHCE IM POMÓC, A ONI NIE S£UCHAJ¡." *Zaczynam ka¿dego po kolei przenosiæ w swój wymiar.*
Ostatnio edytowany przez burszila (2013-11-20 18:10:06)
Offline
"TRZÊSIENI ZIEMI. USTA£O." "CZY TO KONIEC" " BOJÊ SIÊ MAMO !" WSZYSTKO BÊDZIE W PORZ¡DKU."
Tamotsu : "DZIÊKI CHIEKI. LUDZIE ! WIEMY GDZIE BÊDZIE BEZPIECZNIE. CHOD¬CIE Z NAMI PÓKI CZAS SIÊ ZATRZYMA£."
"CO? CZAS?" "CO MASZ NA MY¦LI?" "TO TROCHÊ DZIWNE CO MÓWI TEN CH£OPAK. NIE JESTEM PEWIEN CZY CHCÊ ZA NIM I¦Æ" "MASZ RACJÊ, A CO JE¦LI Z NIM TE¯ JEST CO¦ NIE TAK?" " MASZ RACJÊ" "NIE IDÊ ZA NIM." " JA TE¯!" " JA TE¯"
Tamotsu : " CO WY? ZG£UPIELI¦CIE?! NIE WIDZICIE CO SIÊ DZIEJE?! NIE MA CZASU!"
Offline
"I PO CO IM MÓWI£E¦, ¯E CZAS SIÊ ZATRZYMA£?" -_- "TERAZ SIÊ OD NAS ODWRÓCILI!" "JA MAM JU¯ TEGO WSZYSTKIEGO DOSYÆ!"
*Zwracam siê do nich.*
"NIE CHCECIE I¦Æ, TO ZOSTAÑCIE! TERAZ NIC PRÓCZ NAS SIÊ NIE RUSZA, ALE PO PEWNYM CZASIE ZACZNIE I WTEDY JAKA¦ WIELKA GLIZDA WAS PO¯RE!" *Wykrzycza³am ile tchu, po czym z³apa³am Tamotsu za rêkê i odwróci³am siê na piêcie.*
Ostatnio edytowany przez burszila (2013-11-20 18:26:05)
Offline
Ruszyli¶cie. Za wami ruszyli ojciec i ciotka.
Po chwili reszta ludzi ruszy³a za was. Po tym co powiedzia³a¶ byli trochê zmieszani.
_______________________________________________________________________
W czasie drogi wyt³umaczyli¶my ludziom wszystko po kolei. Jak siê okazuje, m³odzie¿ i dzieci oraz bardzo starzy ludzie posiadaj± kontrolê nad ¿ywio³em i wzmocnienie. Droga razem trwa³a 40 minut. Niestety nie mog³am utrzymaæ tak wielu ludzi przemieszczaj±cych siê w czasie i musia³am przerwaæ. Zostali¶my zaatakowani przez kilka owadów i innych mutantów. Dobrze, ¿e byli z nami ludzie, którzy mogli je powstrzymaæ. Dowiedzia³am siê wtedy, ¿e kontrolujê ¿ywio³ powietrza, tak jak Hotaru oraz wzmocnienie czasu. Takie co¶ musi byæ rzadkie! Po 10 minutach znów zatrzyma³am czas i ruszyli¶my w drogê.
W³a¶nie stoicie przed bia³ymi drzwiami. Chieki, minê³o ju¿ sporo czasu od k±d gdy zatrzyma³a¶ czas, a ju¿ od pewnego czasu masz bóle g³owy, jednak tego nie okazywa³a¶. Tu¿ przed wej¶ciem mdlejesz.
Budzisz siê. Le¿ysz na ³ó¿ku, obok siedzi Ciotka, ojciec, Tamotsu i jaki¶ m³ody ch³opiec którego kojarzysz ze swojej miejscowo¶ci.
Offline