Forum, na którym realizujemy projekt Grupowa manga.
Wszyscy w takiej pozycji jak byliście, zobaczyliście białe światło wokół siebie, które przesłoniło wszystko inne. Nie raziło was, a jednocześnie nie widzieliście nic wokół siebie. Nawet nie czuliście ziemi pod stopami. Jakbyście się unosili. Nie czuliście nawet aby coś was przyciągało w dół - jakby nie było grawitacji. Jakbyście byli w zupełnie innym miejscu. Dla wszystkich prócz Sango trwało to chwilę ( wyjaśnię ci później )
Nagle wszyscy znaleźliście się na parkingu MGA. Widzicie wokół siebie kilkudziesięciu martwych żołnierzy MGA. Kończyny niektórych z nich są porozrywane lub oderwane od ciała i rozrzucone po parkingu. Co tu się mogło stać? Nie wiecie. Czujecie lekkie trzęsienie ziemi. Zauważacie również, że na parkingu są : Sango Chieki, Nakahara Nao, Yasushi Raiden, Katsumi Wakihisa, Hajime kazuki - szef MGA, Tamotsu i jego ojciec w formie wilka oraz kilku naukowców. Jednak nie ma Hiro.
Hajime - wiesz, że są tam wszyscy którzy bili z tobą na dole włącznie z tym, który poszedł zasilać centralę.
TYLKO DLA BURSZI!!
---------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------
Gdy pojawiło się białe światło, zauważyłaś jak zostałaś przeniesiona na górę - na plac MGA. Stali tam wszyscy w bezruchu. były tam też wszystko co wspomniałem wyżej. Dokładnie tak jak jest w czasie, gdy używasz swojej umiejętności. Chodzisz przez chwilę próbując ogarnąć co się dzieje i zauważasz jak Hiro z dużą siłą wylatuje z jakiegoś krateru - tego w którym jest wiertło do wnętrza ziemi. Staje na powierzchni ziemi i idzie w twoją stronę. Jesteś zdezorientowana. Hiro zaczyna mówić : "NIE MARTW SIĘ SANGO. ZARAZ BĘDZIE PO WSZYSTKIM. SPÓJRZ NA NIEBO. TRYBUNAŁ JUŻ SIĘ ZEBRAŁ, JESZCZE BRAKUJE TYLKO MNIE. " Na niebie zobaczyłaś świecące kule mające elektryczny poblask. Wyglądały zupełnie jak Hiro gdy używała swojej mocy. Takich świateł było ze 40.
"MUSZĘ JUŻ IŚĆ. NIE MOGĘ POZWOLIĆ IM ABY DŁUGO NA MNIE CZEKALI" po czym uśmiechnęła się z zamkniętymi oczkami i przechyloną głową na bok. Wyskoczyła w górę i po chwili znikła ci z oczu.
Trwało to jeszcze ze 20 minut i znów pojawiło sie białe światło, tak jak wcześniej. Pozostało tak jeszcze przez chwilę i wszystko wróciło do normy, Znalazłaś się na placu MGA. Wszyscy ponownie się zaczęli ruszać. Stałaś właśnie koło Tamotsu.
--------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------
tamotsu : Zauważa Obok siebie Sango. Przytula ją i mówi : "CIESZĘ SIĘ ŻE NIC CI NIE JEST. TAK SIĘ CIESZĘ!!"
Ojciec Tamotsu : " EJJJ! CO JEST! "
HAJIME KAZUKI :
Wyczuwasz, że trzęsienie ziemi nie jest spowodowane ruchem płyt tektonicznych, ale tym, że jakby coś się zbliżało albo powiększało się coś, co wcześnie znajdowało się pod ziemią.
Raiden : Pod tobą wciąż leży osoba, którą wcześniej chciałeś zabić, ale powstrzymała ciebie Hiro.
Offline
Raiden
Raiden kompletnie olał kolesia pod nim (w sumie na życzenie Hiro ) i teraz rozgląda się wokoło (Confused Raiden is confused )
"CZ-CZY TO JEST TO O CZYM MÓWIŁAŚ...?" zwraca się do Hiro... której nigdzie nie widzi
"H-HIRO.?" rozgląda się na wszystkie strony jak opętany
"ZAJEBIŚCIE, ZOSTAWIŁA NAS SAMYCH" tutaj płaczliwa mina
Ostatnio edytowany przez misterblind94 (2013-03-15 14:20:26)
Offline
Katsumi
"CO JEST? CO TO ZA SZTUCZKI?!" Zauważa Nakaharę.
"NAKAHARAAAA!!!" Katsumi jakby nie zauważył nikogo wokół. Strasznie szybko biegnie w stronę Nao gotów do zadania ciosu.
Offline
Katsumi
Przyspieszam z szaleńczym wyrazem twarzy, dopadam Nakaharę i podcinam mu nogi. "MAM CIĘ!"
Nakahara w wyniku tego "podcięcia" nóg może się przewrócić. właśnie leci w powietrzu i upadnie na ziemię jeśli nic nie zrobi.
Offline
Właśnie w tym momencie,
Gdy Sango i Tamotsu cieszą się swoim ponownym spotkaniem,
Gdy Raiden zastanawia się gdzie jest Hiro,
Gdy Hajime chce zaatakować swoich przeciwników ostrymi igłami, które pojawiły się jakby z nikąd,
Gdy Nakahara spadał
Gdy Katsumi gonił Nakaharę
Trzęsienie ziemi jeszcze bardziej się wzmogło i usłyszeliście GŁOŚNY RYK JAKIEGOŚ POTWORA.
Offline
Raiden
"C-CO JEST?!?!?" Raiden mimowolnie odskakuje w tył, jakby chciał uniknąć coś co może wyjść z podziemii. Lądując przyjmuje postawę bitewną.
Offline
Katsumi
Łapię Nakaharę za nogę, jeśli jestem w stanie i staram się nim pierdzielnąć z zamachu w ziemię używając mojej nieludzkiej siły. Wykorzystuję moment, kiedy ziemia się trzęsie.
Offline
"CO TO BYŁO. CO SIĘ ZNOWU DZIEJE. NIECH TO CHOLERA." *odwracam się w stronę wrogów* "WIDZĘ ŻE SZYKUJĘ SIĘ POWAŻNY PRZECIWNIK, DLATEGO MUSZĘ WAS ZABIĆ ZANIM SIĘ JESZCZE POJAWI" *po czym atakuje*
Naprzeciw kazukiego stoją : Raiden, tamotsu z sango i ojciec tamotsu. Sango jest odwrócona tyłem do kazukiego.
Offline
Raiden
Zauważa atak oraz to, że Sango jest do niego tyłem. "SANGO!" Rzuca się między igły, a nią, po czym używa swojej mocy, by odepchnąć atak.
Offline
Tamotsu ubiega Raidena.
"Węgiel to dobra linia obrony i jest prawie wszędzie wokół nas.
robi szybki ruch ręką do góry , a za sango pojawia się ściana, prawie, że przezroczysta. .
Raiden znalazł się za ścianą i jej nawet nie zauważył. Użył swojej mocy chcąc odepchnąć igły, które leciały od kazukiego, odepchnął ścianę, którą wytworzył tamotsu, prosto w Kazukiego i jednego z jego naukowców.
Kazuki :
Czujesz jak ściana z węgla w którą są wbite twoje igły leci prosto w twoją stronę.
Offline
Będąc w powietrzu zamachnął się wolną noga i kopnął Katsumiego w twarz. Wykorzystał ten moment i wyszarpnął się z jego uścisku. Ciągle jeszcze znajdując się nad powierzchnią ziemi przybrał postać ptaka.
Nakahara zamienił się w wielkiego ognistego ptaka. Jego skrzydła mają z 6 metrów rozpiętości. Bez problemu odfrunął od powierzchni ziemi aby w nią nie uderzyć.
Offline